poniedziałek, 21 stycznia 2013

Assida bil crema

Assida jest deserem przygotowywanym na Mawlid, czyli urodziny proroka Mohameda. Przysmak Tunezyjczykow robi sie UWAGA UWAGA ze zmielonej szyszki (szyszka to po arabsku zgougou). Szyszka pochodzi z sosny alepskiej, ktora w Polskim klimacie nie wystepuje, gdyz jest nieodporna na niskie temperatury. Dlatego w stanie dzikim mozna ja spotkac wylacznie u wybrzeza morza srodziemnego.. A teraz wrocmy do przepisu. 

Skladniki:
  • 500 gram gotowej pasty zgougou ( moze byc tez pasta domowej roboty, czyli nalezy zmielic szyszki z woda)
  • okolo 2,5 litra wody
  • 250 do 350 gram maki
  • okolo 300 gram cukru
  • suszone oszechy do dekoracji ( migdaly, orzeszki pini, pistacje)
  • 2 budynie waniliowe lub smietankowe
  • opcjonalnie woda z kwiatu pomaranczy

Paste zgougou ugniatmy rekami w wodzie. Odstawiamy na okolo pol godziny. Nastepnie przepuszczamy przez sito z bardzo malymi oczkami, badz gaze. Pozbywamy sie resztek, ktore nie przeszly przez sitko. Dodajemy make i dokladnie mieszamy, usuwajac grudki. Stawiamy w garnku na wolnym ogniu i gotujemy mieszajac non stop. Gdy assida zacznie gestniec dodajemy stopniowo cukier i nadal mieszamy. Po okolo pol godziny, gdy bedzie dostatecznie gesta ( podobnie jak budyn) sciagamy z ognia i przelewamy do miseczek. Nastepnie przygotowujemy budyn. Do gotujacego sie budyniu mozna dodac dwie lyzki wody z kwiatu pomaranczy. Gotowy budyn przelewamy do miseczek z lekko ostudzona assida. Budyniu powinno byc zdecydowanie mniej niz assidy ( chociaz jak dla mnie to moglby byc sam budyn ;) ) Na zdjeciu mozna dostrzec jasny pasek na gorze deseru- to wlasnie krem. Przestudzony budyn dekorujemy zmielonymi orzechami i orzeszkami pini.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz